Film "Porwany" – premiera kinowa

Oparta na faktach historia Edgarda Mortary, żydowskiego chłopca porwanego przez papieża, siłą odebranego rodzinie i wyrwanego z tradycji, w której się wychowywał. Film ukazuje intensywne i intrygujące śledztwo wokół zbrodni Kościoła katolickiego mocno rezonujące z obecnymi czasami.

• Film w kinach od 10 listopada 2023 (piątek)
• Zobacz zwiastun →

"Porwany" ("Kidnapped" / "La conversione" / "Rapito"), reż. Marco Bellocchio, Włochy / Francja / Niemcy 2023, 125 min, fabuła, dramat historyczny

Rok 1858, żydowska dzielnica Bolonii. Pod osłoną nocy Gwardia Papieska wdziera się do domu rodziny Mortarów. Na rozkaz kardynała mają zabrać Edgarda, ich siedmioletniego syna, i wysłać do Rzymu. Mały Edgardo Mortara zostaje potajemnie ochrzczony przez służącą. Ponieważ zgodnie z prawem Państwa Kościelnego chrześcijańskie dzieci nie mogły być wychowywane przez mieszkających w getcie Żydów, na wniosek inkwizycji w 1858 roku odebrano go rodzicom, umieszczono w domu dla katechumenów i poddano intensywnej religijnej indoktrynacji.

Zrozpaczeni rodzice Edgarda zrobią wszystko, żeby odzyskać syna. Podejmują walkę, która szybko nabiera wymiaru politycznego. Jednak Kościół i papież nie zgadzają się na zwrot dziecka, chcąc umocnić swoją coraz bardziej słabnącą władzę. O ciągnącej się latami sprawie rozpisywały się ówczesne gazety, do papieża apelowali Napoleon III i Franciszek Józef, ale Pius IX pozostawał nieugięty.

Reżyserem filmu jest jeden z najwybitniejszych i wielokrotnie nagradzanych włoskich twórców kina Marco Bellocchio, który nie tracąc nic ze swojej gniewnej natury, wciąż tworzy spektakularne i mocne kino. Kreuje barwny historyczny fresk z okresu, w którym powstawały Włochy w kształcie, który znamy dzisiaj. Film, który zapowiada się na XIX-wieczny dramat sądowy, ukazuje, jak przerażająco skuteczne mogą być autorytarne instytucje w manipulowaniu ludźmi i jak wielka jest siła fanatyzmu.